Jura Krakowsko-Częstochowska


Zdjęcia na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej to była część główna planu filmowego oraz ta najbardziej wymagająca. W zamierzeniu miała trwać cztery dni, zacząć się od zdjęć w Karczmie u Stacha w Zawierciu, gdzie mieliśmy kręcić wnętrze, a później przenieść się do ruin zamku w Smoleniu. Już w pierwszych godzinach "shit hit the fan" i okazało się, że karczma tego dnia odpada, bo pojawiła się niezapowiedziana kontrola Sanepidu.


To był początek Wielkiego Zamieszania. Mimo, że mieliśmy przećwiczone scenki i ruchy kamery, mimo, że liczna ekipa zasuwała przy budowie lokacji, drugiego dnia zaczęło brakować czasu, a co gorsza jeden z kluczowych aktorów, Maciej Chotecki miał naprawdę pilną potrzebę wrócenia do domu, nad Biebrzę. W efekcie kluczowa scena walki z Czarnym Charakterem, czyli stygijskim władcą Kafrą Amonem, z długiej i pieczołowicie przygotowanej zmieniła się w krótką sieczkę sfilmowaną po łebkach w zapadającym zmroku. Nie dość tego, także nasz dźwiękowiec Grzegorz Jakóbik i superasystent planu Tomisław Tomisz Szeliga (znacie ten typ? człowiek, który nie odpoczywa tylko za***dala cały czas za kilku) musieli wracać do Krakowa. Morale sięgnęło dna.



Pozytywem było ujawnienie się organizacyjnych talentów Aleksandra Jeziora Jeziorskiego, który dotąd był tylko aktorem, a stał się też skutecznym kierownikiem planu. I praca zawrzała.


Trzeci dzień kręcenia to obozowisko w ruinach i walki drabów oraz gościnny występ Mikołaja Wichra w roli Mumii. Zawinięty w mokre bandaże, już wieczorem, drżał z zimna jak osika na wietrze. Wicher to drugi superasystent planu. Skąd się tacy ludzie biorą?!

W końcu czwartego dnia zawitaliśmy znów do Karczmy u Stacha. Pozwolili nam kręcić w zamian za zamówienie sobie śniadania, byli przy tym bardzo mili i kooperujący. Na trzy godziny zmieniliśmy fragment karczmy w coś imitującego zamek, gdzie nagraliśmy scenę porwania Olivii. Niestety wyszywany z trudem przez Katarzynę Rott smok na czerwonym tle nie doszedł na czas dzięki wspaniałej Poczcie Polskiej i kręciliśmy scenę z białym materiałem w tamborku obiecując sobie, że poprawimy to w postprodukcji (ostatecznie nie zrobiliśmy tego i czerwony materiał z wyhaftowanym złotym smokiem zmienia się magicznie w biały materiał w rękach Olivii).


Ads

Copyright © 2015 All Rights Reserved

Blogger Templates Designed by Templatezy