Sceny konne


Z racji na małe nasze doświadczenie chcieliśmy sprawdzić się w małej skali, dlatego też między innymi zaczęliśmy zdjęcia od jednego dnia filmowego pod Wołominem, w Leśniakowiźnie, gdzie gościliśmy w Stadninie Humorek. Zdjęcia poprzedziło kilka lekcji jazdy konnej Szpili i Jeziora, czyli aktorów, którzy mieli jeździć konno.

Poza dwoma końmi stadnina poleciła nam dwóch swoich przyjaciół jako dublerów naszych aktorów, ponieważ, nie owijając w bawełne, chłopaki po tych swoich lekcjach nie spadali z koni, ale o galopie nie było co marzyć.

 

Przy okazji mimo nastu sesji na Skype, zdjęć, rysunków i kłótni niemal okazało się, że musimy nieco dopracować stroje w trybie 'last minute' - efekt uznaliśmy za zadowalający. Ten dzień okazał się długi i męczący. Wybraliśmy środkową wiosnę i pechowo wybraliśmy weekend, gdy komary miały akurat wylęg, w efekcie czego konie realnie ucierpiały od masakrycznej ilości ukąszeń. Ekipa przy okazji też. Większość z nas to mieszczuchy i tego dnia boleśnie dowiedzieliśmy się, że obecność dużych ssaków w okolicy można poznać po zwiększeniu się gęstości komarów do 100 na metr sześcienny. Grey, reżyser odczuł to chyba najmocniej poza końmi, ponieważ grał trupa na bagnach i do tej roli się rozebrał.

Mimo tych małych trudności, dzień filmowy okazał się owocny, plan został zrealizowany w 100%, atmosfera była rewelacyjna, ekipa się poznała i chyba wszyscy zyskali do siebie zaufanie. Poniżej zapis Behind-The-Stage z tego dnia.


Ads

Copyright © 2015 All Rights Reserved

Blogger Templates Designed by Templatezy