Zbiry


Czyli pozostali statyści. Wiadomo kim są zbóje. To grupa obwiesiów spod ciemnej gwiazdy, każdy o innej historii, której koniec niesie miecz głównego bohatera, w tym wypadku Conana.

Zbóje byli najętymi przez Kafrę Amona Aquilońskimi rabusiami. Byli więc dezerterami, zbiegłymi chłopami, banitami, uciekinierami spod szubienicy, z Aquiloni i nie tylko. Jak przystało na dobrą złodziejską partię, im więcej różnorakich charakterów – tym lepiej.

Zbójów grali ludzie, którzy byli zaangażowani w  Conana w innym charakterze – scenografia, choreografia, kierowca… Wszystkich łączył nas fakt, że gramy w gry fabularne, więc nie mieli większych problemów z tym, żeby zgromadzić potrzebny zbójom ekwipunek.


Ci którzy grali w scenie porwania, z założenia mieli być opancerzeni. Wszak dostali się do pilnowanego zamku. Stąd też skórzane zbroje i bojowe nastawenie. W scenie walki w obozowisku, należało pamiętać, że nasi rabusie popasali, zajmowali się gotowaniem posiłku, zbieraniem chrustu. Było więc oczywistym (a nie w każdym filmie się o tym pamięta), że takich prac nie wykonuje się w pełnym rynsztunku. Miało to też tłumaczyć dlaczego Conan, odziany w kolczugę, z łatwością daje sobie radę z pięcioma bandytami. Statyści zresztą byli lekko ubrani, gdyż korzystając z metody Kaszpirowskiego, faktycznie sami zbudowali całe obozowisko i gotowali posiłek, a mocne słońce zachęcało do jak najoszczędniejszego stroju.

Ads

Copyright © 2015 All Rights Reserved

Blogger Templates Designed by Templatezy